Samodzielne farbowanie tkanin w domu nie jest dla nikogo nową rzeczą, choć z pewnością zapomnianą przez młodsze pokolenia. Pokazujemy w artykule, jak zmienić charakter ubrania i nadać mu niepowtarzalny wygląd!
Farbowanie ubrania to sposób na uratowanie niemodnej koszulki lub wypłowiałej poszewki. Wiele osób odnajduje w tym swoje nowe hobby. Wykorzystując różnorodne metody, można zabarwić fragment tkaniny lub całościowo zmienić jej kolor. Warto dowiedzieć się, jak samodzielnie to zrobić krok po kroku, żeby efekty były trwałe i zadowalające. Dzięki naszej instrukcji z pewnością nie będzie to trudne!
Przed przystąpieniem do barwienia tkanin warto znać kilka zasad, które pomogą osiągnąć jak najlepsze rezultaty i uniknąć rozczarowania. Po pierwsze, im bardziej naturalny materiał, tym łatwiej będzie go pofarbować. Najlepsze efekty widać na bawełnie, lnie i jedwabiu. Dość dobrze farbuje się tkaniny mieszane (maksymalnie do 50% włókien syntetycznych). Im większy udział sztucznych domieszek, tym efekt końcowy może być mniej wyrazisty lub nawet całkowicie rozmyty. Pierwsze próby warto rozpocząć od materiału, którego nam nie jest szkoda. W razie błędów lub mało satysfakcjonujących efektów nic się nie stanie.
Do farbowania doskonale nadają się pożółkłe pościele, wyblakłe od suszenia na słońcu obrusy oraz ubrania, które wyszły z mody i chcemy nadać im nowego charakteru. Najpierw powinniśmy wyprać materiał i w miarę możliwości usunąć wszystkie plamy z pomocą odplamiacza. Dzięki temu, że materiał będzie jednolity, efekty będą bardziej zadowalające. Ważną zasadą jest to, że zawsze farbujemy na ciemniejszy kolor niż oryginał – w domowych warunkach to w zasadzie niemożliwe, żeby zabarwić niebieską koszulkę na żółto. Barwniki do tkanin można zamówić przez internet lub kupić stacjonarnie w pasmanteriach.
Przed rozpoczęciem farbowania warto zmienić ubranie na robocze, ponieważ możemy się pobrudzić. Warto włożyć też gumowe rękawiczki, żeby nie podrażnić rąk preparatami. Zaczynamy!
Całość (nie licząc suszenia) trwa około 1,5 – 2 godzin.
Tie dye to niezwykle popularny w latach 90. sposób ręcznego farbowania ubrań. Barwne wzory kojarzą się z subkulturą hippisów i do tej pory mają wierne grono zwolenników. Wystarczy do tego kilka gumek recepturek, którymi trzeba związać koszulkę lub sukienkę. Dzięki temu farba w różnym stopniu dociera do konkretnych miejsc, tworząc nieregularne kształty. Dla zwiększenia efektu można pokusić się o użycie kilku kolorów barwników. Trend na nowo pojawił się kilka sezonów temu i wszystko zapowiada, że zostanie z nami jeszcze przez wiele lat.
Przeczytaj też: 6 trendów modowych na sezon wiosna–lato 2021
Zdjęcie główne: kvladimirv/ adobestock.com