Współcześnie kobiety dokładają wszelkich starań, by chociaż trochę oszukać czas i dłużej wyglądać młodo. Okazuje się, że pomóc może face yoga. Co to takiego?
Wraz z upływem lat na twarzy pojawia się coraz więcej zmarszczek. Skóra staje się wiotka i mniej jędrna. To koszmar wielu kobiet, które starają się, jak mogą, by zachować młody wygląd na dłużej. Wiele korzysta z usług medycyny estetycznej, a jak wiadomo – nie są one tanie, a do tego nie zawsze w pełni bezpieczne. Okazuje się jednak, że jest naturalny sposób, by odjąć sobie lat i nieco zatrzymać czas. Chodzi o face yogę, czyli jogę twarzy, która cieszy się coraz większą popularnością.
Face yoga, czyli joga twarzy prawdopodobnie została wymyślona przez Amerykankę Annelise Heagen. Kobieta ta na podstawie swoich obserwacji przekonała się, że regularnie wykonywane ćwiczenia mogą odjąć nam lat. Jej pomysł już zyskał grono fanek na całym świecie, wśród nich są takie gwiazdy jak np. Jennifer Aniston czy Gwyneth Paltrow. Aczkolwiek inne źródła podają, że face yogę zawdzięczamy Japonce Fumiko Takatsu. Trzeba przyznać, że jest naprawdę skuteczna!
Face yoga to tak naprawdę trening mięśni twarzy. Odpowiednie ćwiczenia sprawiają, iż mięśnie oraz skóra są lepiej dotlenione, co przekłada się na ich sprężystość. Wyróżnia się kilka metod uprawiania jogi twarzy, dzięki czemu każdy może dopasować ćwiczenia do swoich potrzeb. Wszystkie ćwiczenia opierają się jednak na uśmiechaniu się, wyciąganiu języka, skręcaniu ust, robieniu tzw. dzióbków, odciąganiu brwi czy poruszaniu policzkami na boki.
Aby osiągnąć maksymalne efekty wynikające z face yogi, należy uprawiać ją przynajmniej 10 minut dziennie. Kluczowa w tym przypadku jest regularność, jeśli będziemy ćwiczyć raz na jakiś czas – nie ma co spodziewać się spektakularnej zmiany.
Jakie efekty daje face yoga? Jej miłośniczki doceniają ją przede wszystkim za redukcję i spłycenie już istniejących zmarszczek. Kości policzkowe są bardziej uwydatnione, a bruzdy nosowo-wargowe wygładzone. Poprawia się też owal twarzy, znika podwójny podbródek, a cera staje się bardziej jędrna, wygładzona i zauważalnie młodsza. Niektóre panie zauważają u siebie także zmianę spojrzenia – oczy wydają się większe, a powieki są bardziej uniesione.
Trzeba pamiętać, że ćwiczenia mają wpływ nie tylko na owal twarzy i jej wygląd. Działają również na naszą koncentrację, pozwalają się odprężyć, wyciszyć i dodają energii.
Kto powinien uprawiać jogę twarzy? Odpowiedź brzmi: każdy, kto tylko ma na to ochotę. Ćwiczenia są idealne dla osób w każdym wieku. Zajmują chwilę i są naprawdę proste. A do tego nie trzeba żadnych większych przygotowań czy narzędzi. Warto jednak pamiętać, że na efekty trzeba trochę poczekać. Zazwyczaj pierwsze rezultaty można zauważyć po kilku tygodniach regularnych treningów.
Ćwiczeń jest całkiem sporo, największą popularnością cieszą się np. tzw. trzmiele, czyli imitacja przeżuwania i wydychania powietrza z jednoczesnymi pomrukami. Chcąc mieć pełniejsze wargi, warto wykonywać „marylin” – te ćwiczenia polegają na wysyłaniu „cmoków”. Jeśli chcemy się pozbyć pionowych zmarszczek wokół ust i zapewnić sobie piękny, naturalny uśmiech, to najlepszy będzie „sfinks”. Ten trening polega na podnoszeniu kącików warg bez zmiany w spojrzeniu (ma być nieruchome).
W Polsce jeszcze kilka lat temu ćwiczenia te były całkowicie nie znane – współcześnie w internecie czy w mediach społecznościowych działa wiele grup, na których kobiety udzielają sobie wsparcia i porad odnośnie jogi twarzy. Można też znaleźć mnóstwo filmików, które pokazują, na czym polega face yoga i jak ją prawidłowo wykonywać.
Przeczytaj też: Domowe zabiegi, za które Twoja skóra będzie dozgonnie wdzięczna
Zdjęcie główne: amixstudio/ adobestock.com
