Płukanki do włosów są świetnym sposobem na polepszenie kondycji włosów. Możesz wykonać je samodzielnie z tego, co aktualnie posiadasz w lodówce! Sprawdź najlepsze płukanki do włosów, które wykonasz bez najmniejszego problemu.
Cytryna oraz ocet jabłkowy są świetnym połączeniem dla twoich włosów. Cytryna działa rozjaśniająco na włosy, a ocet jabłkowy od lat był stosowany w naturalnej kosmetyce. Można w nim znaleźć wiele cennych składników oraz witamin, w tym witaminy A, B1, B2, B6, C, E.
W skład octu jabłkowego wchodzą również: fluor, potas, magnez, sód, siarka, krzem, żelazo oraz beta-karoten. Wszystkie wpływają bardzo pozytywnie na wygląd włosów, wzmacniając je.
Włosy można podzielić na niskoporowate, które są bardziej lśniące i gładkie, oraz wysokoporowate, które nieco trudniej ułożyć przez ich puszenie się oraz suchość. Wszystkie rodzaje potrzebują jednak odpowiednich składników odżywczych.
Niestety wiele kosmetyków dostępnych w drogeriach nie ma naturalnych składów. SLS-y, parabeny oraz alkohol sprawiają, że włosy stają się przeciążone oraz mało lśniące. Ocet jabłkowy jest znacznie bezpieczniejszy, a przy tym nie obciąża włosów. Dodatkowo sprawia, że stają się one gładsze, lśniące i lepiej odżywione. Wpływa również na pH skóry, przywracając jego naturalny poziom i uzupełnia niedobory cennych mikroelementów.
Ocet działa również antybakteryjnie, co jest bardzo ważne zwłaszcza dla osób, które walczą z łuszczycą bądź łupieżem. Podkreśla również skręt włosów oraz nadaje im ładną teksturę – kosmyki stają się błyszczące i znacznie gładsze.
Do płukanek warto dodać również sok z cytryny, który znacznie rozjaśnia włosy oraz może zniwelować zapach octu. Można również dodać do płukanki napar z rumianku, który również działa rozjaśniająco.
Aby przygotować płukankę, wymieszaj ocet w proporcji 1:2 z wodą oraz dodaj kilka łyżek soku z cytryny.
Do płukanek używaj octu, który ma naturalny osad wytrącający się na dnie. Na pewno dostaniesz go w sklepie ekologicznym.
Po wypiciu espresso na pewno pozostają niechciane fusy. Nie wyrzucaj ich! Są świetne do wykonania domowej płukanki do włosów. Wystarczy jeszcze raz zalać je wrzątkiem i chwilę odczekać. Przecedź pozostałość przez sitko, a następnie powstały napar rozcieńcz z wodą. Płucz włosy po ich umyciu, a staną się znacznie mocniejsze. Kawa pobudza również mikrokrążenie, więc pozostałe fusy możesz użyć do peelingu skóry głowy. Wymieszaj je z ulubionym szamponem i w ten sposób spraw, aby włosy wzmocniły się i rosły szybciej.
To dobra wiadomość dla piwoszy! Jeśli lubisz czasem wypić dobrej jakości piwo, możesz również zaserwować je swoim włosom.
Do płukanki użyj wygazowanego piwa dobrej jakości. Chodzi przede wszystkim o ilość drogocennego chmielu. Jest on od wieków stosowany na wypadające włosy. Znacznie wzmacnia cebulki włosów, a w jego składzie znaleźć można flawonoidy, które zwalczają wolne rodniki.
Do płukanek najlepiej używać piwa z dużą ilością chmielu, który na butelkach jest oznaczony symbolem IBU. Nie jest to bardzo miarodajne, więc można również kierować się ceną oraz poradzić się sprzedawcy. Wybieraj również piwa niepasteryzowane, bez sztucznych dodatków w postaci soków owocowych czy też syropu glukozowo-fruktozowego.
Podobnie jak kawa, również herbata działa na włosy wzmacniająco. Wszystko za sprawą teiny, która zwiększa przepływ składników odżywczych w skórze. Dzięki niej na pewno zauważysz, że fryzura lepiej się układa, a kosmyki są bardziej odżywione i łatwiejsze do układania.
Mocno zaparzoną herbatę możesz łączyć również z innymi ziołami, np. szałwią, która dodatkowo działa antybakteryjnie i wzmacniająco na włosy.
Siemię lniane jest znane jako remedium na problemy z zaparciami czy bólem brzucha. Jeśli masz je w swojej kuchni, możesz użyć go również do płukanki do włosów.
Ten składnik potrafi zdziałać prawdziwe cuda! Jest rekomendowany dla włosów przetłuszczających się, kręconych, wypadających oraz rozdwajających się. Zawiera bardzo dużą ilość cynku, magnezu, potasu, witaminy C i K oraz mnóstwo innych dobroczynnych składników. Sprawia, że włosy są znacznie lepiej nawilżone.
Przed wykonaniem płukanki na włosy należy namoczyć siemię lniane z ciepłej wodzie przez całą noc. Następnego dnia odcedzamy je przez sitko, a pozostałą po namaczaniu wodą płuczemy włosy.
Starajmy się używać płukanek w momencie, kiedy włosy będą umyte, ponieważ składniki mineralne lepiej się wchłoną. Włosy warto przytrzymać w kosmetyku przez dłuższy czas. Przygotuj dużą miskę, w której umieścisz roztwór oraz pozostawisz w nim włosy na kilka minut. Pozostałość płukanki można wetrzeć również w skórę głowy. Po rumiankowej bądź oz octu nie musisz dodatkowo płukać włosów. Natomiast jeśli po kawie czy siemieniu lnianym są lekko zlepione, możesz je wypłukać w letniej wodzie.
Przeczytaj też: Banan dla urody. Podpowiadamy, jak samemu za pomocą tego owocu stworzyć świetnie działające kosmetyki
Zdjęcie główne: Brigitte Tohm/ unsplash.com