Adobe Stock
Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Wybór szminki powinien być świadomym procesem, a nie przypadkowym zakupem z półki drogeryjnej. Kluczowe znaczenie ma tu dopasowanie odcienia do tonacji skóry. Osoby o chłodnym typie urody, z różowymi lub niebieskimi tonami skóry, najlepiej wyglądają w szminkach o chłodnych odcieniach, takich jak malinowa czerwień, fuksja, jagoda czy róż wpadający w fiolet. Ciepłe typy urody, z żółtawym lub oliwkowym podtonem, lepiej komponują się z kolorami brzoskwiniowymi, koralowymi, pomidorowymi czy ceglastymi. Warto też brać pod uwagę kolor włosów i oczu, na przykład szatynki i brunetki mogą sięgać po bardziej intensywne barwy, blondynki dobrze prezentują się w pastelach, a rudowłose osoby wyglądają świetnie w odcieniach ciepłej czerwieni i moreli. Poza typem urody, ważna jest również okazja, do codziennego użytku sprawdzają się lekkie formuły w naturalnych tonach, które nie wymagają częstych poprawek, natomiast wieczorem można pozwolić sobie na mocniejsze kolory i bardziej wyraziste wykończenie.
Aby szminka wyglądała perfekcyjnie, nie wystarczy samo pociągnięcie jej na ustach. Bardzo ważny jest rytuał przygotowania, który wpływa zarówno na estetykę, jak i trwałość makijażu. Przede wszystkim należy zadbać o kondycję ust, a regularne złuszczanie martwego naskórka peelingiem cukrowym lub miękką szczoteczką sprawi, że powierzchnia warg stanie się gładka i jednolita. Następnie warto nałożyć cienką warstwę balsamu nawilżającego, który przygotuje skórę do aplikacji koloru. Przed właściwym malowaniem warto użyć konturówki w kolorze zbliżonym do szminki, co pomoże zdefiniować kształt ust, zapobiega rozlewaniu się koloru i wydłuży jego trwałość. Samą szminkę najlepiej nakładać pędzelkiem lub prosto z opakowania, w zależności od preferencji i pożądanego efektu. Po pierwszej warstwie można delikatnie odcisnąć nadmiar koloru w chusteczkę i nałożyć kolejną warstwę, co zwiększy intensywność i trwałość makijażu.
Aby szminka prezentowała się naprawdę dobrze, usta muszą być w odpowiedniej kondycji. Nawilżenie to podstawa, a suche, popękane wargi nie tylko źle wyglądają, ale też nie utrzymają pigmentu, który będzie się nieestetycznie osadzał i złuszczał. Codzienna pielęgnacja ust powinna opierać się na delikatnym oczyszczaniu, regularnym złuszczaniu i aplikowaniu balsamów bogatych w składniki odżywcze, takie jak masło shea, wosk pszczeli, witamina E, olej kokosowy czy kwas hialuronowy. W ciągu dnia warto mieć pod ręką pomadkę ochronną z filtrem SPF, szczególnie w miesiącach letnich i zimowych, kiedy usta są narażone na działanie promieni UV, wiatru i mrozu. Dobrym nawykiem jest nakładanie odżywczego produktu na noc, dzięki temu skóra ust ma czas na regenerację, a poranna aplikacja szminki staje się znacznie łatwiejsza.