
Materiał Partnera
Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
W ostatnich latach półki w aptekach i sklepach internetowych uginają się od suplementów diety obiecujących poprawę koncentracji, lepszy nastrój czy większą odporność na stres. Szacuje się, że w Polsce suplementy regularnie stosuje nawet połowa dorosłych, a globalny rynek tych produktów rośnie z roku na rok. Coraz częściej pytamy więc: czy rzeczywiście suplementy mogą realnie wspierać zdrowie psychiczne, czy to tylko efekt marketingowych obietnic?
Z jednej strony wiadomo, że nasz mózg i układ nerwowy potrzebują konkretnych składników odżywczych do prawidłowego funkcjonowania. Z drugiej – suplementy nie zawsze mają taką samą skuteczność jak pełnowartościowa dieta. W artykule przyjrzymy się badaniom naukowym i sprawdzimy, które substancje rzeczywiście mogą wspierać kondycję psychiczną, a które warto traktować z rezerwą.
Jeszcze kilkanaście lat temu w psychiatrii i psychologii koncentrowano się głównie na terapii lekami i psychoterapii. Dziś coraz więcej badań pokazuje, że dieta i mikroelementy odgrywają ważną rolę w regulacji nastroju, koncentracji i odporności psychicznej. Powstał nawet nowy obszar nauki – psychiatria żywieniowa, która analizuje, jak jedzenie i suplementacja mogą wpływać na depresję, lęk czy ADHD.
Naukowcy podkreślają, że mózg jest najbardziej energochłonnym organem – zużywa około 20% energii organizmu – i wymaga stałych dostaw składników odżywczych. Jeśli ich brakuje, cierpi nie tylko ciało, ale też psychika. Suplementy mogą w tym kontekście pełnić rolę „łatki” w przypadku niedoborów, ale ich skuteczność zależy od wielu czynników: rodzaju preparatu, jakości, dawki i indywidualnych potrzeb organizmu.
Neurony, czyli komórki nerwowe, potrzebują szeregu substancji, aby mogły przekazywać impulsy elektryczne i produkować neuroprzekaźniki, takie jak serotonina, dopamina czy GABA. Bez nich nie ma mowy o stabilnym nastroju i dobrej koncentracji.
Jeśli w diecie brakuje tych składników, układ nerwowy działa mniej efektywnie, co może sprzyjać objawom depresyjnym, lękowym czy problemom z pamięcią.
Coraz więcej badań wskazuje, że nasz mikrobiom jelitowy – miliardy bakterii zamieszkujących jelita – ma ogromny wpływ na psychikę. To właśnie w jelitach produkowana jest znaczna część serotoniny, znanej jako „hormon szczęścia”. Mikroflora jelitowa reguluje też reakcję immunologiczną i poziom stanu zapalnego, który – jak pokazują badania – może być związany z depresją i przewlekłym stresem.
Stąd zainteresowanie probiotykami i tzw. psychobiotykami, czyli szczepami bakterii, które wpływają na nastrój i redukują objawy lęku. Oś jelita–mózg jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się obszarów nauki o zdrowiu psychicznym.
Witamina D od lat kojarzona jest głównie z układem kostnym, ale dziś wiadomo, że ma również ogromne znaczenie dla pracy mózgu. Receptory witaminy D znajdują się w wielu obszarach mózgu odpowiedzialnych za nastrój.
Badania epidemiologiczne pokazują, że osoby z niedoborem witaminy D częściej cierpią na depresję, zwłaszcza sezonową. Suplementacja może poprawiać samopoczucie, szczególnie u osób z niskim poziomem tej witaminy. Metaanaliza opublikowana w Journal of Affective Disorders (2020) wskazuje, że suplementacja witaminą D ma umiarkowany, ale znaczący wpływ na obniżenie objawów depresyjnych. Sprawdzone i bezpieczne suplementy znajdziesz tutaj: https://www.herbyourself.pl/
Witaminy z grupy B są kluczowe dla metabolizmu energetycznego i prawidłowego działania układu nerwowego:
Badania kliniczne pokazują, że suplementacja witaminami B, zwłaszcza u osób z ich niedoborami, poprawia koncentrację, redukuje zmęczenie i wspiera równowagę emocjonalną.
Stres oksydacyjny – czyli uszkodzenia komórek przez wolne rodniki – odgrywa istotną rolę w rozwoju depresji i lęku. Witaminy C i E to silne przeciwutleniacze, które chronią neurony przed stresem oksydacyjnym.
Choć suplementacja tych witamin nie jest „lekiem na depresję”, może działać wspierająco, zwłaszcza u osób narażonych na stres i dietę ubogą w antyoksydanty.
Magnez bywa nazywany „pierwiastkiem antystresowym”. Reguluje przewodnictwo nerwowe, wpływa na działanie receptorów GABA – głównego neuroprzekaźnika hamującego, odpowiedzialnego za relaks i spokojny sen. Niedobory magnezu są częste i objawiają się drażliwością, problemami ze snem i podatnością na stres.
Badania sugerują, że suplementacja magnezem może łagodzić objawy lęku i depresji, szczególnie w łagodnych przypadkach. W 2017 roku opublikowano badanie w PLoS One, w którym uczestnicy przyjmujący magnez zgłaszali istotną poprawę samopoczucia już po 6 tygodniach suplementacji.
Cynk to minerał niezbędny do prawidłowego działania układu nerwowego i układu odpornościowego. Jego niedobory wiążą się z obniżonym nastrojem, problemami z koncentracją i spowolnioną regeneracją mózgu. Badania wskazują, że osoby z depresją często mają niższy poziom cynku w organizmie.
Cynk odgrywa rolę w regulacji neuroprzekaźników, w tym glutaminianu i GABA, które odpowiadają za równowagę emocjonalną. Dodatkowo wspiera neuroplastyczność, czyli zdolność mózgu do tworzenia nowych połączeń – kluczową dla procesów uczenia się i adaptacji. Dlatego suplementy na energię i pamięć często posiadają w sobie połączenie cynku z adaptogenami.
Kwasy tłuszczowe omega-3, zwłaszcza EPA (kwas eikozapentaenowy) i DHA (kwas dokozaheksaenowy), są niezbędne dla zdrowia mózgu. Stanowią budulec błon komórkowych neuronów i regulują procesy zapalne.
DHA wspiera rozwój i funkcjonowanie mózgu, a EPA wydaje się szczególnie istotny w regulacji nastroju i redukcji objawów depresyjnych. Niedobór kwasów omega-3 wiąże się z większym ryzykiem depresji, ADHD oraz spadkiem funkcji poznawczych u osób starszych.
Suplementy diety mogą odgrywać ważną rolę w utrzymaniu zdrowia psychicznego, ale ich skuteczność zależy od wielu czynników. Najwięcej korzyści odnoszą osoby z potwierdzonymi niedoborami – np. witaminy D, witamin z grupy B, żelaza czy kwasów omega-3. Badania naukowe potwierdzają, że suplementacja tych składników może realnie wspierać terapię depresji, lęku czy problemów poznawczych.
Jednak suplementy nie są magiczną pigułką – nie zastąpią zdrowej diety, snu, aktywności fizycznej ani leczenia farmakologicznego w poważniejszych zaburzeniach psychicznych. Ich rola polega raczej na uzupełnieniu braków i wspieraniu organizmu w naturalnych procesach regulacyjnych.
Najważniejsze zasady?
W ten sposób suplementy mogą być wartościowym elementem całościowej profilaktyki zdrowia psychicznego, a nie złudzeniem sprzedawanym w kolorowych kapsułkach.
Uwaga:
Żadna treść na tej stronie, niezależnie od daty, nie powinna być nigdy używana jako substytut bezpośredniej porady medycznej od lekarza lub innego wykwalifikowanego klinicysty.
Źródło:
Ghaemi S, Zeraattalab-Motlagh S, Jayedi A, Shab-Bidar S. The effect of vitamin D supplementation on depression: a systematic review and dose-response meta-analysis of randomized controlled trials. Psychol Med. Published online November 18, 2024. doi:10.1017/S0033291724001697
Ranjbar E, Kasaei MS, Mohammad-Shirazi M, et al. Effects of zinc supplementation in patients with major depression: a randomized clinical trial. Iran J Psychiatry. 2013;8(2):73-79.
Li F, Liu X, Zhang D. Fish consumption and risk of depression: a meta-analysis. J Epidemiol Community Health. 2016;70(3):299-304. doi:10.1136/jech-2015-206278
McNamara RK, Carlson SE. Role of omega-3 fatty acids in brain development and function: potential implications for the pathogenesis and prevention of psychopathology. Prostaglandins Leukot Essent Fatty Acids. 2006;75(4-5):329-349. doi:10.1016/j.plefa.2006.07.010
Sarris J, Panossian A, Schweitzer I, Stough C, Scholey A. Herbal medicine for depression, anxiety and insomnia: a review of psychopharmacology and clinical evidence. Eur Neuropsychopharmacol. 2011;21(12):841-860. doi:10.1016/j.euroneuro.2011.04.002
Tarleton EK, Littenberg B. Magnesium intake and depression in adults. J Am Board Fam Med. 2015;28(2):249-256. doi:10.3122/jabfm.2015.02.140176